Od jak dawna jest Pan rolnikiem? To tradycja i działalność rodzinna czy własny pomysł na życie?

Wychowałem się na gospodarstwie. Od dziecka lubiłem rolnictwo, tym się zajmowałem i zajmuję. Nie miałem innych pomysłów na życie. Gospodarstwo, odziedziczone po dziadkach, na własny rachunek prowadzę od 2014 roku. Dzisiaj członkowie mojej rodziny prowadzą inną działalność zawodową, ale pomagają, w wolnych chwilach Dodatkowo jestem jeszcze sołtysem i w ramach tej funkcji zajmuję się działalnością społeczną.

Czy Powszechny Spis Rolny 2020 jest pierwszym, w którym bierze Pan udział? Jakie korzyści Pana zdaniem daje jego przeprowadzenie?

To jest mój pierwszy spis rolny. W 2010 roku nie prowadziłem jeszcze gospodarstwa samodzielnie. Jednak był on przeprowadzony w tym gospodarstwie przez poprzednich właścicieli.  Dane zbierane w Powszechnym Spisie Rolnym są bardzo potrzebne przede wszystkim do tego by kreować gospodarkę rolną na szczeblu ogólnopaństwowym, a następnie wprowadzać programy, które wspierają rolnictwo.

Czy jako sołtys zauważa Pan duże zainteresowanie spisem rolnym wśród rolników?

Moje sołectwo jest specyficzne, gdyż Gortatowo to wieś podmiejska i rolników jest w nim naprawdę niewielu, ale ci którzy są rolnikami wiedzą o spisie i odczuwają obowiązek spisania się.

Pan się już spisał. W jaki sposób? Napotkał Pan jakieś trudności?

Spisałem się przez Internet. Nie miałem żadnych problemów z tą formą spisu, ale rzeczywiście żeby odpowiedzieć na niektóre z pytań trzeba było zajrzeć do notatek.

Jak ocenia Pan samospis przez Internet w spisie rolnym?

Samospis przez internet to najlepsza forma spisu rolnego. Obowiązki i nienormowany czas pracy w rolnictwie sprawiają, że ciężko byłoby się umówić na spotkanie z rachmistrzem. A tym bardziej w tym roku, w dobie pandemii koronawirusa COVID-19, spis przez internet jest bezpieczny, wygodny i jak najbardziej wskazany.